1 kwietnia juz minal i troche zawiedziony jestem ze nikt mi nie zrobil numeru :)
Co sie działko od ostatniego razu - pare zetow zasypane calkowicie w ziemi, rozprowadzona kanaliza, rura do kominka (wszyscy pamietali ze jest potrzebna) wszystko ladnie utwardzone - jutro lejemy chudziaka. No i pojawil sie maly "zonk" w poniedzialek mialbyc ytong - bedzie we wtorek :(, ale byl kolejny powod do uzyskania rabatu - transport - 50% :)
Tak ze we wtorek rusza w koncu upragnione mury do gory
Swoisty przetarg jaki zorganizowalem u dostawcow wykazal duuzy potencjal z mozliwosciami operowania prowizja. Dzieki cudownemu medium jakim jest internet mamy pare zetow oszczednosci - niestety nie wszyscy sa chetni do wysylania ofert emailem. Polecam tych, którzy to robia. I wcale nie trzeba szukac tylko w okolicy. cena transportu z drugiego konca Polski moze sie okazac na tyle niska ze warto szukac tanszych materialow wszedzie. Ja jestem z centrum, wiec wszedzie mam blisko :)
Aha i dzis posadzilem pierwsze roslinki - 50 sosenek juz na naszym gruncie
zasypane